sobota, 4 maja 2013

Rozdział 3 ,,O nie!''

Mam nadzieje, że spodobają wam się kolejne rozdziały.Dziękuje za czytanie opowiadań.
*********************************************************************************
Wbiegłem szybko do domu i zawołałem Harrego.
H:No Lou gdzie masz moją księżniczkę?
Lo:Ona..jej..nie ma..Porwali ją!
Ch i H:Jak to?
H:Co?Nie! JAk to?! Tylko nie to!-mówił ze łzami w oczach.
Lo:Szybko idziemy na komendę zgłosić porwanie!
H:Już idę!
Lo:A wy idźćcie jej poszukać. Pojechali czarnym BMW w stronę London Eye.
Ch:Już idźiemy!
Harry był cały roztrzęsiony.Gadał coś do siebie pod nosem.
Zajechaliśmy po komendę.Wysiedliśmy szybko i pobiegliśmy doo recepcji.Kazano nam wejść do pokoju zgłoszeń.Przyszedł policjant i Harry zaczął mówić.
H: Chcielibyśmy zgłosić porwanie.
Komendant:Ile czasu minęło?
H:Jakieś 30 minut.
K:Widział pan to porwanie.
Lo:Ja widziałem.(Opowiedział wszystko po kolei)
K:W takim razie ruszamy na poszukiwania.DO widzenia.
H i Lo:Do widzenia!
Zadzwoniliśmy do chłopaków i pojechaliśmy do nich.
***4 godziny później***
Poszukiwania nadal trwały, a od niej ani śladu życia.Harry strasznie się załamał.Widać, że ją kocha.
***3 tygodnie później***
***Wciąż oczami Louisa***
Harry jest prawie nie obecny od kąd zaginęła Rosalie.Wciąż siedzi i ogląda w swoim pokoju zdjęcia, a przy nich płacze. Naprawdę mi go szkoda, ale nic nie mogę zrobić.Siedzimy właśnie w salonie.Nawet Harry do nas zszedł.Oglądaliśmy właśnie film, gdy do Harrego zadzwonił telefon.Szybko odebrał.
***Oczami Harrego***
Zadzwonił telefon.Szybko odebrałem.Dzwonili z komisariatu.Cieszyłem się z tego co usłyszałem.Zrobiłem na głośnomówiący.
H:Hallo?
K:Znaleziono Panią Rosalie w starej kamienicy.
H:Matko nic jej nie jest?
K:Proszę o przyjechanie to nie jest rozmowa na telefon.
H:Oczywiście już jadę.-Koniec rozmowy.-Chłopcy jedziecie ze mną na komisariat?
Lo:Jasne, chłopcy jedziemy.
***10 minut później***
Jesteśmy na komisariacie.To co usłyszłem mną wstrząsnęło.
K:Pańska dziewczyna została zgwałcona przez swojego ojca.
H:O nie!
*********************************************************************************

Idę spać. DObranoc! MIłego czytania. Teraz krótki, ale jutro będzie dłuższy/
Papa!







2 komentarze: